Gra bokserska Boxing School pod lupą – recenzja

Gra bokserska Boxing School pod lupą – recenzja

Gry sportowe od lat cieszą się dużym zainteresowaniem. O ile niegdyś popularnością cieszyła się seria gier Fight Night, o tyle istnieją inne gry z tej kategorii. Jedną z nich jest gra Boxing School, o której nieco więcej powiemy sobie w dalszej części artykułu.

Taktyczna walka o bokserski pas mistrza

Walka o tytuł ligi okręgowej to tylko początek bokserskich zmagań na światowych ringach. Pas jest tylko jeden i tylko jeden może być prawdziwy mistrz. Przegrani w boksie się nie liczą. Bycie menadżerem największych sław wcale nie jest prostym zadaniem. Wystarczy to sprawdzić w grze Boxing School.

Z nawiązaniem do kanonów kina

Ta nieco oldskulowa gra w rzeczywistości w dużej mierze nawiązuje do największych kinowych hitów. Jakich? Sprawdź na portalu dla graczy www.gramija.pl. Tutaj dodamy, że już muzyka, którą słyszymy z zakupionego w sportowym sklepie radia, przypomina produkcje o Rocky’m, który na stare lata dostał ostatnią szansę walki o mistrzostwo.

Gatunek pięściarza

Przenosząc się w ten sposób do lat 80., wybieramy swojego pierwszego zawodnika. Jest nim albo pięściarz o silnym uderzeniu; szybki, który zasypuje przeciwników wieloma ciosami; wytrzymały, mogący zebrać naprawdę sporo ciosów, zanim padnie na kolana; lub dobry w kontrataku, dzięki czemu jest o wiele groźniejszy, gdy przeciwnik się myli.

Bez pracy nie ma kołaczy

Po dokonaniu odpowiedniego wyboru zajmujemy się treningiem w naszej sportowej hali. Z czasem uzupełniamy ją o nowy sprzęt, który trudniej zepsuć i daje lepsze wyniki treningów. Na to jednak trzeba nam nazbierać wystarczająco funduszy, które wcale nie tak łatwo zdobyć.

Zwycięstwa – pieniądze i sponsorzy

Pieniądze otrzymujemy po wygranych i stoczonych walkach, Możemy także załatwić naszym podopiecznym sponsoring, z początku w jednej z lokalnych firemek. Najwięcej jednak się zarabia za stoczone i wygrane pojedynki z pretendentami, do których co jakiś czas jesteśmy zapraszani, jeżeli nasze wyniki są odpowiednio dobre.

Walcząc o tytuł

Gdy wreszcie zostajemy zauważeni w lokalnej społeczności mamy wreszcie szansę na walkę o tytuł w pierwszej z trzech głównych lig. Dopiero po zwycięstwie i sięgnięciu po najwyższy laur w okręgówce, możemy awansować wyżej, gdzie ścieżkę kariery niestety rozpoczynamy znów od najniższej pozycji na liście kandydatów do tytułu.